Tęsknię do tamtych chwil gdy ty i ja i stół
Na stole kawy dwie
W nich cukru ziarnka dwa
I wczesna jesień
Tęsknię do tamtych chwil
Gdy twe słowa starczały za chleb
A o uśmiechy dookoła głów
Przyprawiał nas ciepły koc